Po długiej nieobecności, dziś przepis na kruchego łososia z risotto podlewanym napojem aloesowym.
Łososia kroimy w słupki, oczywiście po uprzednim oddzieleniu go od skóry i osypujemy solą, na wierzchu nacieramy suszoną bazylią i kolendrą oraz granulowanym czosnkiem. Zawijamy szczelnie! w papier do pieczenia na kształt jakby calzone (ja nie miałam akurat w domu, więc zostało zawinięcie w pazłotko) >Tu jak zawinąć łososia<. Wstawiamy do piekarnika na około 20 minut na 180 stopni
Risotto:
Zaczynamy od posiekania białej cebulki i zeszklenia jej na maśle. Do cebuli wrzucamy ryż do risotto i w momencie kiedy również się przeszkli i zrobi się przezroczysty zalewamy pierwszą partią bulionu i mieszamy do wyparowania. Następnie zalewamy napojem aloesowym co nada naszemu risotto odrobinę słodyczy. Nie ma risotta bez mieszania i cierpliwości pomiędzy kolejnymi partiami bulionu i jego parowania. Dolewamy bulionu póki ryż się nie ugotuje i doprawiamy solą, pieprzem, granulowanym czosnkiem i kurkumą.
badum tsss