Tata by powiedział, że to omlet, a je będę sobie mówić frittata.
Baaardzo szybkie, bo śniadanie powinno być szybkie, łatwe i przyjemne w przygotowaniu. W sumie trochę śmietnik, bo możecie to wrzucić co chcecie a i tak będzie dobre ;>
Podsmażyłam chwilę czerwoną cebulę w piórkach,
jajek dałam chyba 4
pieprz
sól
słodkiej papryki czerwonej (bo Domin do wszystkiego musi jej dodać, a i mnie to pasuje bo daje kolor)
trochę mleka (tak ze trzy kielony)
Wlewamy do podsmażonej na patelni cebuli.
Można wrzucić wszystkie składniki do jajek, albo pobawić się z układaniem jak ja.
układamy ser Camembert (super też z mozarellą!)
świeża bazylia
Na koniec jeszcze na 5-10 minut do pieca, ale tym razem tego nie zrobiłam gonił nas czas do wyjścia.
Ojjj piękniutka ! Moje smaki :) Pysznie tu u Ciebie, będę na pewno zaglądać :)
ReplyDelete